piątek, 13 lipca 2012

Informacyjnie

Dziś zdjęć nie będzie. Owszem mam kilka nowości i aparat w zasięgu ręki, ale na razie nie zrobię im zdjęć. Post ze zdjęciami ukaże się w przyszłym tygodniu, a na razie powiem Wam co stworzyłam, co tworzę i co będę w najbliższym czasie tworzyła. No więc.... Przeszukiwałam internet i znalazłam pewne blogi( KLIK , KLIK ), serdecznie je polecam, dzięki nim zaczęłam robić patyczki millefiori. Od dłuższego czasu chciałam się za to zabrać, ale jakoś mi się nie chciało. Gdy obejrzałam blogi buzia mi się troche otworzyła. Wyroby tych Pań są po prostu świetne. Ja, jak to ja także zapragnęłam tworzyć takie cuda, więc nie czekałam i zabrałam się za lepienie. Najpierw ulepiłam jednego kwiatka (zalatuje amatorszczyzną, ale nie jest zły), następnego dnia kolejnego, potem motylka i jeszcze jednego kwiatka, ten ostatni średnio mi się podoba, ale coś się wymyśli żeby prezentował się lepiej.

Wczoraj upiekłam kilka ... rzeczy, jutro też coś upiekę, bo nie wytrzymałam i musiałam coś ulepić.
W przyszłym tygodniu mam zamiar umieścić tutorial na kwiatka, albo motyla millefiori. Jak się nie uda to pod  koniec wakacji powinna się owa instrukcja pokazać.

Niebawem wybieram się na obóz z Rishą do Zakopanego, może  w górach znajdę trochę inspiracji na lepienie figurek 3D, bo takowe się już wyczerpują. Zostały tylko pomysły na millefiori :D
No to pa
Miłych wakacji
PS
Coś ja Wam chciałam jeszcze napisać, ale oczywiście musiałam zapomnieć...

2 komentarze: